W drodze do Santiago de Compostela – jak Bóg czyni cuda.

Jeszcze poprzedniego wieczoru proszę mężczyznę, który jest z nami w pokoju, abym rano mogła wyjść z nim z miasta. Hiszpanie zwykle wychodzą po godz. 6.00, gdy jest jeszcze ciemno. W towarzystwie będzie mi raźniej. Gdy jest szaruga czasem można nie dojrzeć strzałek. Mężczyzna ma na imię Izaak i wędruje, jak się okazuje z innym pielgrzymem – Rafaelem, poznali się na trasie. http://oczamiduszy.pl/archaniol-rafal/ (więcej…)

W drodze do Santiago de Compostela – spowiedź życia.

  • Szczęśliwy człowiek,
  • któremu odpuszczona została nieprawość,
  • a grzech jego zapomniany.
  • Szczęśliwy ten,
  • któremu Pan nie poczytuje winy, a w jego duszy nie kryje się podstęp.
  • Grzech wyznałem Tobie i nie ukryłem mej winy.
  • Rzekłem: „Wyznaję mą nieprawość Panu”,
  • a Ty darowałeś niegodziwość mego grzechu.
  • Do Ciebie więc modlić się będzie każdy wierny, gdy znajdzie się w potrzebie.
  • Choćby nawet wezbrały wody,
  • fale go nie dosięgną.
  • Ty jesteś moją ucieczką,
  • wyrwiesz mnie z ucisku,
  • otoczysz mnie radością
  • z mego ocalenia.
  • PS 32

(więcej…)