Wróciłam ze spotkania Dzielnych Niewiast we Wrocławiu i szczerze mówiąc bardzo żałowałam, że nie mam daru bilokacji. Jak się okazało, nie tylko ja jedna nad tym ubolewałam.
A wszystko to z powodu super ciekawych tematów warsztatów, które nam zaproponowano na inaugurację kolejnego roku pracy Dzielnych we Wrocławiu.
Tym razem były to:
– warsztat dietetyczny „Zdrowie od kuchni”, poprowadzony przez p. Magdalenę Szyszkę-Barycką
oraz
– warsztat psychologiczny „Podróż w głąb siebie, czyli o prawdziwej tożsamości kobiety” przygotowany przez p. Ilonę Phan-Tarasiuk.
Magdalena Szyszka-Barycka jest dietetykiem klinicznym. Na spotkaniach obala mity dotyczące żywności i sposobu odżywiania. Przekazuje wiedzę na temat zdrowych wzorców żywieniowych opartych na wytycznych i badaniach naukowych. Zachęca do zmian i pokazuje, jak je wprowadzać, aby osiągnąć sukces w stosowaniu zdrowych nawyków żywieniowych i jednocześnie cieszyć się jedzeniem.
Ilona Phan-Tarasiuk jest psychoterapeutką (w trakcie certyfikacji), trenerem grup rozwojowych, autorką bloga i programu szkoleniowego dla żon, coachem i mediatorem. Pracuje z osobami, które borykają się z trudnościami w relacjach małżeńskich i rodzinnych lub cierpią z powodu wszelkiego rodzaju zaburzeń psychicznych, a swoją pracę poddaje regularnej superwizji.
Musiałam wybrać, choć wybór był bardzo trudny… Inne panie też chciały być i tu i tu, jednocześnie na dwóch warsztatach, ale wiadomo, że było to niemożliwe.
Wybrałam warsztat dietetyczny i cieszę się, że zyskałam kluczową wiedzę z zakresu odżywiania. Wraz z innymi paniami dowiedziałyśmy się, jak wygląda aktualny model piramidy żywieniowej i – co ciekawe – że jej podstawy, czyli bazy, czyli tego, co najważniejsze wcale nie stanowią produkty żywnościowe. Oczywiście omówiłyśmy wszystkie piętra tej piramidy. Umiemy już czytać etykiety na opakowaniach produktów, wiemy, na co zwracać szczególną uwagę i umiemy rozpoznać te składniki, które stanowią śmiertelne zagrożenie dla zdrowia – oczywiście będziemy je omijać szerokim łukiem i nie będziemy kupować żywności, która je zawiera. Pani Magdalena opowiedziała nam, co jest zdrowsze – oczywiście z punktu widzenia dietetyka – czy szklanka coca-coli vs. 200g jogurtu owocowego (nie mylić z jogurtem naturalnym z owocami), czy kawałek sernika vs. kawałek ciasta marchewkowego fit. Zapewniam, że odpowiedzi były dla nas kompletnym zaskoczeniem. Pani Magdalena przyjrzała się dokładnie naszym przyzwyczajeniom żywieniowym i porom spożywania posiłków, i wprowadziła korzystne zmiany – z uwzględnieniem czasu wstawania, kładzenia się spać, a nawet przerw kawowych w miejscu pracy, bo te szczegóły również miały znaczenie. Zapewniam, że to początek, bo przed nami dwa kolejne spotkania i dalsze tematy konieczne do omówienia.
Oto kolejne wrażenia z tego warsztatu:
•Bardzo przekonujący, jasny, inspirujący. Podobało mi się, że Magda powiedziała: „lubię jeść i dzielić się radością dobrego jedzenia”. P. Magdalena nie zaleca katowania się jakąś cud-dietą. Najważniejsze to sprawdzać skład produktów, unikać NADMIARU soli, cukru i tłuszczu. Czekam na ciąg dalszy.
Ania
Poniżej prezentujemy wrażenia uczestniczek warsztatu psychologicznego. Zapewniam, że z panią Iloną spotkamy się znów za jakiś czas na DN Wrocław, a oto, co napisały nasze panie:
•Pani Ilona jest bardzo ciepłą, kompetentną i rzeczową terapeutką. Jej wykład był bardzo bogaty w cytaty i referencje znaczących źródeł chrześcijańskich (jak i psychologicznych). Wiedza dobrze usentytezowana i przedstawiona w zrozumiały sposób, na wysokim poziomie. Wiele przykładów z życia „naszego” oraz przytaczanie żywotów świętych pięknie łączone z przedstawioną wiedzą. Zajęcia wzbogacone dwoma ćwiczeniami do osobistych przemyśleń. Czas płodny, produktywny, w serdecznej atmosferze spędzony. Dziękuję.
R.G. 🙂
•„Tożsamość kobiety” – wykład trudny, ale bardzo ciekawy, poruszający, zapraszający do wyjścia z siebie ku doskonałości – poprzez przykłady świętych i to, co osiągnęli i co powiedzieli, m.in. św. Pio, św. Faustyna, św. Małgorzata z Kortony, św. Maksymilian Kolbe, o. Dolindo, św. Teresa Wielka i jej twierdza wewnętrzna, składająca się z 7 mieszkań, z krótką charakterystyką tych mieszkań. Mając w domu dzieła św. Teresy z Avila i św. Jana od Krzyża, postanowiłam wrócić do ich czytania – najpóźniej od jutra! Było także na temat relacji w rodzinie, wychowania dzieci, zasady „kocham, nie krzyczę”, itp.
•Jestem bardzo zadowolona z warsztatów p. Ilony Tarasiuk. Ogrom wiedzy i zdolność jej przekazania w duchu wiary są dla mnie inspiracją zarówno do zmian, jak i umocnieniem w tym, co dobre. Dziękuję za osobę p. Ilony i upraszam Boga o wszelkie łaski.
•Warsztat bardzo ciekawie prowadzony, pokazał wieloaspektowość tematu, bardzo potrzebny kobietom różnego stanu, by realizować mądrze swe powołanie i być w nim spełnioną.
Anna
Po obiedzie odbyła się konferencja pt.: „Stworzona z miłości i do miłości”. Jak się okazało, prawdziwe szczęście to kombinacja kilku czynników pochodzenia zarówno ludzkiego, jak i Boskiego. Warto wierzyć obietnicom Boga, bo to pozwala na przemianę sposobu patrzenia na siebie samą. Aneta, która prowadziła konferencję, przedstawiła kilka sposobów, jak tę pełnię miłości w sobie utrwalać i zachęcała do czytania zarówno Słowa Bożego, jak i dobrej literatury z zakresu duchowości – bo tam wybrzmiewa słodki ton Jezusa, który opowiada swoim oblubienicom, jak bardzo je kocha i jak Jego miłość objawia się w świecie. Oczywiście warto zainwestować swój czas w randkę z Jezusem, który zawsze tęskni za tobą i czeka na ciebie w Przenajświętszym Sakramencie. Czy wiesz, gdzie w twoim mieście można adorować Eucharystycznego Jezusa przez cały dzień? Warto zrobić takie rozeznanie i zaglądać do Niego choćby na kwadrans, ale jak najczęściej.
W grupce dzielenia też padło kilka ważkich zdań, ale te zachowam dla siebie, bo takie mamy zasady. Aaa, oczywiście wszystkie sprawy – zarówno dotyczące warsztatów, jak i usłyszane na konferencji – miałyśmy możliwość skonsultować z samym Jezusem Eucharystycznym.
Zapraszamy panie na spotkanie w dniu 19 października. Do zobaczenia! Zapewniam, że też będzie się działo dużo dobrego!
Zdjęcia: pixabay
Tekst: Aneta