Powiedz co czułeś Józefie święty
W godzinę twego zwiastowania kiedy Bóg odebrał Ci
Wszystko i wszystko dał Ci w zamian
Jest taka miłość która godzi ogień z wodą
I wolność taka co dla swej woli zamyka drogę
Jest taka radość która pulsuje milczeniem
I pewność taka co się upewnia nierozumieniem
Powiedz co czułeś Józefie święty
Gdy uszy twe ciągle słyszały jak synem cieśli był nazywany
Król Chwały nieskończonej
Jest taka miłość która godzi ogień z wodą
I wolność taka co dla swej woli zamyka drogę
Jest taka radość która pulsuje milczeniem
I pewność taka co się upewnia nierozumieniem
Powiedz co czułeś Józefie święty gdyś siadał wraz z
Miriam przy stole i zwykłym chlebem Jezusa karmił
Chleb Żywy wszech pokoleń
Jest taka miłość która godzi ogień z wodą
I wolność taka co dla swej woli zamyka drogę
Jest taka radość która pulsuje milczeniem
I pewność taka co się upewnia nierozumieniem. ( tutaj )
Przed nami 19 marca – dzień, w którym obchodzimy w Kościele powszechnym liturgiczną uroczystość świętego Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny.
Dla nas Dzielnych Niewiast jest to szczególnie bliski Święty, polecamy Mu nieustannie siebie, nasze rodziny, bliskich, powołanie, problemy…
„Idźmy do Józefa, jeśli pragniemy wsparcia i pocieszenia – radzi święty Alfons Maria Liguori. Nigdy nie przestawajmy, każdego dnia i wiele razy dziennie, polecać się jego opiece, bowiem jego moc wstawiennictwa u Boga przyćmiewa możliwości wszystkich innych świętych i tylko go w tym przewyższa Najświętsza Dziewica”. A święta Teresa z Avila zwykła powtarzać: „Nie pamiętam, bym kiedykolwiek, aż do tej chwili prosiła go, o jaką rzecz, której by mi nie wyświadczył”.
W Ewangeliach, które poświęcają św. Józefowi 26 wierszy jego imię (z języka hebrajskiego oznacza “Pan przydał, obdarzył”) pojawia się 14 razy. Nie odnotowano żadnego słowa, które byłoby przez niego wypowiedziane, dlatego w teologii określa się go często mianem człowieka, który przemawiał czynami, a jego prawe i sprawiedliwe postępowanie stawiane jest za wzór. To on odgrywał główną rolę w wydarzeniach związanych z dzieciństwem Jezusa – jemu Pan Bóg dawał polecania za pośrednictwem anioła odnośnie do losów Dziecięcia (por. Mt 1 – 2).
Pięknie o świętym Józefie pisze papież Franciszek w liście apostolskim „Patris corde” (Ojcowskim sercem) – opublikowanym 8 grudnia 2020 roku z okazji 150. rocznicy ogłoszenia św. Józefa patronem Kościoła powszechnego. Ojciec Święty odwołuje się w niej m.in. do powieści polskiego pisarza Jana Dobraczyńskiego „Cień Ojca” z 1977 roku.
” Patris Corde- ojcowskim sercem: tak Józef umiłował Jezusa, nazywanego we wszystkich czterech Ewangeliach synem Józefa.
Mateusz i Łukasz, dwaj ewangeliści, którzy ukazali jego postać, niewiele mówią, ale wystarczająco dużo, aby zrozumieć, jakim był ojcem oraz misję powierzoną mu przez Opatrzność
Wiemy, że był skromnym cieślą (por. Mt 13, 55), zaręczonym z dziewicą Maryją (por. Mt 1, 18; Łk 1, 27); „człowiekiem sprawiedliwym” (Mt 1, 19), zawsze gotowym na wypełnianie woli Boga objawiającej się w Jego Prawie (por. Łk 2, 22.27.39) i w czterech snach (por. Mt 1, 20; 2, 13.19.22). Po długiej i żmudnej podróży z Nazaretu do Betlejem, zobaczył Mesjasza rodzącego się w stajni, bo gdzie indziej „nie było dla nich miejsca” (Łk 2, 7). Był świadkiem oddawania Jemu czci przez pasterzy (por. Łk 2, 8-20) i Magów (por. Mt 2, 1-12), którzy reprezentowali odpowiednio lud Izraela i ludy pogańskie.
Miał odwagę podjąć się prawnego ojcostwa Jezusa, któremu nadał imię objawione przez Anioła: „nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów” (Mt 1, 21). Jak wiadomo, wśród ludów starożytnych nadawanie imienia osobie lub rzeczy oznaczało nabycie ich na własność, jak to uczynił Adam w opisie Księgi Rodzaju (por. 2, 19-20).
W świątyni, czterdzieści dni po narodzeniu, Józef wraz z Matką ofiarował Dziecię Panu i ze zdumieniem wysłuchał proroctwa, które Symeon wygłosił w odniesieniu do Jezusa i Maryi (por. Łk 2, 22-35). Aby bronić Jezusa przed Herodem, zamieszkał w Egipcie jako obcy (por. Mt 2, 13-18). Po powrocie do ojczyzny zamieszkał w ukryciu, w małej, nieznanej wiosce Nazaret w Galilei – skąd, jak mówiono, „nie powstaje żaden prorok” i „nie może być nic dobrego” (por. J 7, 52; 1, 46) – daleko od Betlejem, swego miasta rodzinnego, i od Jerozolimy, gdzie wznosiła się świątynia. Kiedy właśnie podczas pielgrzymki do Jerozolimy zgubili dwunastoletniego Jezusa, On i Maryja szukali Go w udręce i znaleźli w świątyni, kiedy rozmawiał z nauczycielami Prawa (por. Łk 2, 41-50).
Po Maryi, Matce Bożej, żaden święty nie zajmuje w Magisterium papieskim tyle miejsca, co Józef, Jej oblubieniec.
1. Ojciec umiłowany
Wielkość św. Józefa polega na tym, że był on oblubieńcem Maryi i ojcem Jezusa. Jako taki „stał się sługą powszechnego zamysłu zbawczego”,
2. Ojciec czuły
Józef widział, jak Jezus wzrastał z dnia na dzień „w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi” (Łk 2, 52). Podobnie jak Pan uczynił to z Izraelem, tak i on „uczył Go chodzić, biorąc Go za rękę: był dla Niego, jak ojciec, który podnosi dziecko do policzka, pochyla się nad nim, aby go nakarmić” (por. Oz 11, 3-4).
Jezus widział w Józefie czułość Boga: „Jak się lituje ojciec nad synami, tak Pan się lituje nad tymi, co się Go boją” (Ps 103,13).
3. Ojciec posłuszny
Tak jak Bóg uczynił to z Maryją, gdy objawił Jej swój plan zbawienia, podobnie objawił swoje plany Józefowi poprzez sny, które w Biblii, jak i u wszystkich ludów starożytnych, były uważane za jeden ze środków, za pomocą których Bóg ujawnia swoją wolę.
W każdych okolicznościach swojego życia Józef potrafił wypowiedzieć swoje „fiat”, jak Maryja podczas Zwiastowania i Jezus w Getsemani.
4. Ojciec przyjmujący
Józef przyjął Maryję nie stawiając warunków uprzednich. Ufa słowom Anioła. „Szlachetność jego serca sprawia, że podporządkowuje miłości to, czego nauczyło go prawo. A dziś na tym świecie, w którym oczywista jest psychologiczna, słowna i fizyczna przemoc w stosunku do kobiet, Józef jawi się jako mężczyzna okazujący szacunek, delikatny, który – choć nie ma wszystkich informacji – opowiada się za reputacją, godnością i życiem Maryi. A wobec jego wątpliwości, jak postąpić najlepiej, Bóg pomógł mu w wyborze, oświetlając jego osąd” .
5. Ojciec z twórczą odwagą
Jeśli pierwszym etapem prawdziwego wewnętrznego uzdrowienia jest przyjęcie własnej historii, to znaczy uczynienie w sobie miejsca także na to, czego nie wybraliśmy w naszym życiu, musimy dodać jeszcze jedną ważną cechę: twórczą odwagę. Ujawnia się ona szczególnie wtedy, gdy napotykamy na trudności. W obliczu trudności można bowiem zatrzymać się i zejść z pola walki, lub jakoś coś wymyślić. Czasami to właśnie trudności wydobywają z każdego z nas możliwości, o posiadaniu których nawet nie mieliśmy pojęcia.
6. Ojciec – człowiek pracy.
Jednym z aspektów, który charakteryzuje św. Józefa i który był podkreślany od czasu pierwszej encykliki społecznej, Rerum novarum Leona XIII, jest jego związek z pracą. Święty Józef był cieślą, który uczciwie pracował, aby zapewnić utrzymanie swojej rodzinie. Od niego Jezus nauczył się wartości, godności i radości tego, co znaczy móc spożywać chleb, który jest owocem własnej pracy.
7. Ojciec w cieniu
Polski pisarz Jan Dobraczyński w książce „Cień Ojca” opowiedział w formie powieści o życiu świętego Józefa. Przez sugestywny obraz cienia określił postać Józefa, który w stosunku do Jezusa jest cieniem Ojca Niebieskiego na ziemi: osłania Go, chroni, nie odstępuje od Niego, podążając Jego śladami. Przychodzi na myśl to, co Mojżesz przypomina Izraelowi: „Widziałeś też i na pustyni: Pan niósł cię, jak niesie ojciec swego syna, całą drogę, którą szliście” (Pwt 1, 31). Tak Józef sprawował ojcostwo przez całe swe życie. ” ( pełny tekst )

Święty Józefie, mój najmilszy Ojcze, po Jezusie i Maryi najdroższy mojemu sercu, Tobie się powierzam i oddaję, jak powierzyli się Twej opiece Boży Syn i Jego Przeczysta Matka. Przyjmij mnie za swoje dziecko, bo ja na całe życie obieram Cię za Ojca, Opiekuna, Obrońcę i Przewodnika mej duszy. O mój najlepszy Ojcze, święty Józefie, prowadź mnie prostą drogą do Jezusa i Maryi. Naucz mnie kochać wszystkich czystą miłością i być gotowym do poświęceń dla bliźnich. Naucz walczyć z pokusami ciała, świata i szatana i znosić w cichości każdy krzyż, jaki mnie spotka. Naucz pokory i posłuszeństwa woli Bożej. O najdroższy święty Józefie, bądź Piastunem mej duszy, odkupionej Krwią Chrystusa. Czuwaj nade mną, jak strzegłeś Dzieciątka Jezus, a ja Ci przyrzekam wierność, miłość i całkowite posłuszeństwo, bo ufam, że za Twym wstawiennictwem będę zbawiony. Nie patrz na moją nędzę, ale dla miłości Jezusa i Maryi przyjmij mnie pod swą Ojcowską opiekę. Amen.
Żródła:
ofiarowaniepanskie.pl
ekai.pl
misericors.org
swietyjozef.kalisz.pl
Dzięki Weroniko za serdeczny wpis, Niewiasto o uśmiechniętym i ufającym Sercu, zgadzam się – dla nas Dzielnych Niewiast to szczególny Patron, jest z nami, modli się za nas. Ma milujące Serce.
Opiekun Jezusa, Maryi i nasz ❤🌹🙏
Warto wspomnieć o 9 czy 30 – dniowej nowennie do Św. Józefa i odmówić. Oddać się w opiekę św. Józefowi.
Bardzo lubię św. Józefa, to mój ukochany Patron 😇
Pozdrawiam wiosennie 🌻😊🙋♀️