Co jest celem dnia i jak planować w nim pracę?

Książka autorstwa księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego pod tytułem ”Duch pracy ludzkiej” jest poświęcona w całości pracy ludzkiej. Ksiądz kardynał porusza w niej wszelkie aspekty pracy, zresztą bardzo konkretnie. Zamieszczam poniżej fragment z tej książki dotyczący brzemienia dnia pracy. Polecam zaczerpnąć z mądrych przemyśleń księdza kardynała, bo jak sam w niej pisze „praca musi ustąpić miejsca innym zadaniom dnia”. Jakie one są, znajdziemy w poniższym jego tekście.

Musi powstać wynik.

„Czas trwania pracy można określić przez cel trudu dziennego. Co jest jego celem?
Praca dzienna powinna być taka, by zabezpieczała po prostu największą wydajność materialną, gospodarczą i usprawiedliwiała prawo człowieka do słusznej zapłaty. Słowem – musi powstać wynik, konkretna wartość tej pracy. I to jest pierwsze zadanie dnia. W rachunku sumienia trzeba zadać sobie pytanie, jaki jest rzeczywisty owoc, na który mogę „wskazać palcem”, jaki jest dorobek pracy dzisiejszego dnia, to, co usprawiedliwia moje prawo do kawałka chleba? Godzien jest robotnik zapłaty swojej [Mt 10,10] – powie Chrystus. Oto owoc pracy, sprawiedliwość w porządku czysto doczesnym, w imię której możemy powiedzieć: Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj… [Mt 6,11].

Rozumu i woli nie można dać urlopu.

A drugie? Praca dnia dzisiejszego powinna być taka, by przyczyniła się do normalnego rozwoju sprawności i władz osobowego człowieka. Dlaczego tak? Bo człowiek musi ciągle dążyć do udoskonalenia wszystkich swych władz – rozumu i woli, którym urlopu dać nie może. Musi istnieć ciągłość pracy naszych władz duchowych. Staje przed nami nieustanne pytanie: Co w wyniku pracy dnia zdobyłem dla rozwoju swoich władz umysłowych i dla udoskonalenia woli? O ile praca udoskonala, o tyle brak jej demoralizuje umysł i osłabia wolę. Dzień pracy musi przyjść ze zwykłą pomocą naszemu umysłowi i naszej woli.

Praca a inne zadania dnia i siły ludzkie…

Praca dnia powinna być taka, by nie wyczerpywała wszystkich ludzkich sił. Człowiek kończąc dzień pracy musi rozporządzać jeszcze siłami fizycznymi.
Roztropność, sprawiedliwość każą człowiekowi powstrzymywać się od takiego wysiłku, który by wyczerpywał do końca jego siły, boć praca nie jest najważniejszym zadaniem, nie jest jedynym obowiązkiem dnia i życia.
Praca dnia powinna być taka, by umożliwiała z pomocą pozostałych sił spełnić inne zadania dzienne życia. Człowiek, schodząc z pracy, powinien mieć jeszcze chęć, zapał do spełnienia innych prac. Powinien mieć jeszcze pewien czas, siły fizyczne i duchowe. Rerum novarum określa to w ten sposób: „Praca dzienna nie powinna wykraczać poza liczbę godzin dozwoloną przez siły ludzkie”. Praca musi ustąpić miejsca innym zadaniom dnia. Człowiek musi mieć czas na modlitwę, na wypoczynek, na rozmowę w gronie rodziny, na swoje zainteresowania, na świadczenie pomocy bliźnim. Po skończonej pracy człowiek musi nadal pozostać człowiekiem, istotą społeczną.

ksiądz kardynał Stefan Wyszyński

Tekst i wybór zdjęć: SaSanka Zdjęcia: pixabay

Nauka społeczna Kościoła.
Encyklika Leona XIII – papieża robotników – O pracy (Kliknij):

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This div height required for enabling the sticky sidebar