W różanym ogrodzie Maryi
„W różanym ogrodzie Maryi”– to nazwa wrześniowego warsztatu poprowadzonego przez Agnieszkę Augustynowicz z Zabrza, która od ośmiu lat zajmuje się wyplataniem różańców. Ta pasja oraz przygoda z tworzeniem biżuterii i dzierganiem zaczęła się z myślą o własnych dzieciach, a pomysł na warsztaty zrodził się podczas rekolekcji prowadzonych przez Dzielne Niewiasty na Ryniasie.
Nazwa warsztatu od razu mnie zachwyciła i pociągnęła. Warsztat odbywał się w sali, w której znajdowały się ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy więc tym bardziej czułyśmy się jak w gościnie u Maryi.
Na powitanie każda z uczestniczek otrzymała olejek św. Rity (relikwię III stopnia) oraz cytat: „Uczyń mnie gałązką w krzewie winnym… odnów mnie, daj przynosić dobry owoc”.
Na stolikach czekały na nas kolorowe koraliki, sznurki, krzyżyki oraz trójniki. Największym wyzwaniem i najbardziej czasochłonnym był splot zwany „beczką”, ponieważ dla początkujących oznaczało to kilkukrotne rozwiązywanie supełków zanim powstał prawidłowo wykonany. Jedna z uczestniczek zauważyła, że ten trud jest jak modlitwa, która też bywa niełatwa, rwąca się, żmudna czasami…
Uczyłyśmy się wyplatania pełnowymiarowych różańców oraz tzw. dziesiątek. Ta umiejętność wymagała od nas cierpliwości, wprowadzała w stan wyciszenia i pozwala na chwilę refleksji.
Ze strony Agnieszki miałyśmy pełne wsparcie, która tłumaczyła poszczególne etapy pracy, do skutku pokazywała i korygowała „beczki”. Wspólnie spędzony czas, był także okazją do wymiany myśli i historii a także świadectwa wiary prowadzącej, która zawsze się modli za osobę dla której wykonuje różaniec- a Maryja wysłuchuje…
0 komentarzy