A co u Dzielnych Niewiast w Krakowie?

Spotkanie Dzielnych Niewiast w Krakowie z Panią Magdaleną Siemion na temat Teologii Ciała przeprowadziło nas przez tematy małżeństwa, relacji oraz wychowania dzieci w oparciu o naukę Jana Pawła II dla, którego Teologia Ciała była bezpośrednim nurtem nauczania.

Spotkanie pokazało nam kwestię obrazu Boga w człowieku na płaszczyźnie społecznej w aspekcie relacji człowieka z innymi. Człowiek zostaje stworzony jako mężczyzna i kobieta, na obraz Boga, który Pierwszy jest relacją Osób Trójcy Świętej. Bóg, który jest w doskonałej relacji Trójcy ukazuje w Świętej Rodzinie wzór relacji interpersonalnych opartych na communio caritatis, które ludzie mogą naśladować w swoich rodzinach, a przez to zbliżać się do poznawania Boga nie tylko na płaszczyźnie intelektualnej, lecz doświadczać Go w swoim życiu, właśnie przez relacje z innymi.

Pokazany przez Panią Magdalenę model Rodziny Mąż – Żona – Dziecko symbolizujący Trójcę Święta, odczytywany jako żywa ikona Trójcy Świętej pokazał nam dlaczego w dzisiejszych czasach jest tak atakowany i zacierane są granice między relacjami mąż, żona i dziecko.

Bardzo poruszającym były dla nas świadectwa osób uczestniczących w warsztatach, które wzbudziły bardzo nasze zaangażowanie i aktywność. Dzielenie się swoimi doświadczeniami i przeżyciami, jest  bardzo cenne, wspierające i budującym zaufanie pośród całej grupy.

Świadectwo każdej uczestniczki warsztatów dotyczące czym jest dla niej miłość, było dla nas budujące i odkrywające, że każda z nas inaczej odczytuje miłość. W inny sposób przez swoje życie, doświadczenie i etap życia, na którym znajduje się. Zaskakującym było, iż wśród takiej ilości osób świadectwo miłości nie powtórzyło się a każda z nas miała inna swoją osobistą interpretacje miłości, ale każda odpowiedź dążyła do wskazania, iż Miłość jest drogą prowadzącą do pełnej Miłości Boga.

Był to dla nas bardzo owocnie spędzony czas, powracający do pięknej nauki Jana Pawła II o wartości ludzkiego ciała, małżeństwa, seksualności człowieka, od której Bóg nie chce nas wyzwolić, ale poprzez którą chce nas zbawić.
Teologia Ciała, działa!

„Nie możecie służyć Bogu i mamonie” – powiedział Pan Jezus.
Istotnie: bo my mamy służyć Bogu, a pieniądze  – nam. 

Na warsztatach o zachęcającej nazwie „Boże finanse” spojrzałyśmy na kwestię pieniędzy z perspektywy biblijnej. Okazuje się, że w Piśmie Świętym ten temat jest bardzo często poruszany, co świadczy o jego ważności. W księgach mądrościowych pojawia się wiele przestróg przed nieroztropnym poręczaniem pożyczki, ale i zachęta do wspomagania potrzebującego.     
                                           
Rok Jubileuszowy, który obecnie świętujemy, wiązał się pierwotnie m.in. z darowaniem zaciągniętych długów.       
     
W zarządzaniu dobrami doczesnymi ważna jest postawa ufności i wdzięczności. Pan Jezus przestrzega przed zamartwianiem się o sprawy materialne. Trzeba się o nie troszczyć,  ale pamiętając,  że czuwa nad nami Boże Opatrzność. Wdzięczność zaś sprawia, że skupiamy się na tym , co mamy, a nie czego nam brakuje. 
                                       
 Człowiek wezwany jest do pracy. To zaproszenie do współdziałania z Bogiem, wielki przywilej. Dopiero po grzechu pierworodnym praca zostaje obarczona trudem. Tak jak Bóg odpoczął po dziele stworzenia, tak i człowiek wezwany jest do odpoczynku siódmego dnia tygodnia.

Dla Żydów szabat był świętością.  A czym jest niedziela dla nas? Dzień poświęcony Bogu przeznaczamy coraz częściej na zaległe prace czy porządki, ewentualnie na rozrywkę,  coraz rzadziej na oddawanie czci Bogu…                                   

Ważnym zagadnieniem była dziesięcina  czyli oddawanie jakiejś części przychodów na rzecz wspólnoty. To nie musi być jedna dziesiąta  – jeśli tyle nas przerasta – ale niech to będzie stały procent. Inaczej zawsze nam się będzie wydawać, że nam nie starczy…         

Konkluzją zajęć było stwierdzenie, że warto mieć do pieniędzy elastyczne podejście w myśl słów św. Pawła: „Umiem obfitować, umiem i głód cierpieć”. To Bóg jest właścicielem wszystkich dóbr tego świata, a my tylko dzierżawcami.