Wrześniowe refleksje z Krakowa cz.1

Opublikowane przez Weronika w dniu

Nowy sezon spotkań dla kobiet w Krakowie uważamy za rozpoczęty. Pierwsza sobota 7 września- czas dla nas wyjątkowy, radosny, inspirujący, ładujący nasze „duchowe akumulatory” – błogosławiony.

Oddaję głos jednej z uczestniczek.                                                                           

„Błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia…”
 
„O, Siostra Ania (ze Zgromadzenia Najświętszego Serca Jezusa Sacré Coeur) poprowadzi Warsztaty modlitwy tańcem”– pomyślałam, gdy pojawiła się możliwość zapisu na wrześniowe spotkanie DN. Ponieważ lubię wielbić Boga tańcząc, wiedziałam, że moje miejsce jest właśnie tam.
Rozpoczął się wrzesień, a więc w pracy nowe obowiązki, nowe zadania i stresujące sytuacje. Chciałam znaleźć Pokój, ale jak to zrobić w natłoku myśli? S. Ania wiedziała o tym, dlatego nasze pierwsze kroki wytańczyłyśmy, prosząc Ducha Świętego, by wziął to, co ciąży sercu każdej z nas i pomógł nam otworzyć się na Jego Dary. Gesty oddawania i przyjmowania uświadomiły nam, że On rzeczywiście ma Moc modlić się w nas. On pomógł znaleźć ciszę w naszych sercach.
Ale… „Kim jest Ta, co wyłania się z pustyni? Otoczona wonią mirry i kadzidła. ”Przecież tam, gdzie jest Duch Święty, jest i Ona – Jego Oblubienica. Maryja.
                7. września przypada wigilia Urodzin Bożej Rodzicielki. Dlatego kolejne wytańczone pieśni „opowiadały” o tej, która „świeci niby zorza i jest piękna jak księżyc, jaśniejąca jak słońce”. Jakie to piękne, gdy uświadomimy sobie, że Moja Matka jest też kochana przez inne narody, np. bałkańskie. To one stworzyły np. pieśń Gospa Majka Moja. Wszyscy śpiewali ją w Medjugorie, a my, wykorzystując „kroki mające znaczenie”, mogłyśmy też zatańczyć.
Uwieńczeniem naszego spotkania było wytańczenie dla Matki Najświętszej urodzinowej serenady ze złocistymi i bordowymi różami w naszych dłoniach, a potem ofiarowanie ich Córze Królewskiej – Maryi.
8. września to również Święto Matki Boskiej Siewnej. Ziarno od razu kojarzy nam się ze Słowem Bożym, które pada na glebę ludzkich serc. Maryjo, ucz nas, co to znaczy „zachowywać i rozważać wszystkie sprawy w swoim sercu”.
                Te warsztaty utwierdziły mnie w przekonaniu, że s. Ania naprawdę łączy swoją pasję wielbienia Boga tańcem z wiarą i pokorą. Warto więc również wybrać się na kolejne weekendowe spotkania.
                                                                            

Ciąg dalszy nastąpi.


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *